Pani Dorota z Warszawy, ubezpieczona w D.A.S., zgłosiła do naszego zakładu ubezpieczeń wypadek ubezpieczeniowy (tzw. spór umowny) w kwietniu 2016 roku. Okazało się, że w listopadzie 2015 roku, czyli niemal rok wcześniej, nasza Klientka oddała pojazd do Autoryzowanej Stacji Obsługi (ASO) w celu usunięcia kilku usterek nieodpłatnie, w ramach gwarancji. Od tego czasu naprawa gwarancyjna nie została jednak przeprowadzona. Jak wynikało z informacji Pani Doroty, pracownicy ASO wciąż przesuwali termin naprawy gwarancyjnej, co uzasadniane było ciągle nowymi przyczynami (w szczególności koniecznością konsultacji z producentem pojazdu, tj. gwarantem, w zakresie nieodpłatnego usunięcia usterek). Prawnicy D.A.S., po ustaleniu, że działanie ASO jest naruszeniem umowy gwarancji, wystosowali pisemne wezwanie o wykonanie naprawy pojazdu zgodnie z umową. W ciągu dwóch tygodni pojazd został naprawiony i oddany naszej klientce. Po kilku dniach ujawniła się konieczność wykonania dodatkowych napraw, które ASO niezwłocznie wykonała, także nieodpłatnie. Pani Dorota była bardzo zadowolona z takiego sposobu rozwiązania zgłoszonego sporu umownego z producentem pojazdu i ASO.